piątek, 1 czerwca 2012

Tiramisu na Dzień Dziecka

Chodził za mną wczoraj jakiś dobry deser, ale do końca nie wiedziałam, na co mam ochotę. Dzisiaj już wiem! Tiramisu :) Zostawiłam więc rozdział magisterki w połowie i świeżo zaparzoną zieloną herbatę i pobiegłam do sklepu po mascarpone. Tiramisu w miniaturowej wersji, na dwie filiżanki. Mój prywatny Dzień Dziecka :) Przepis od Liski z White Plate.




Tiramisu w filiżankach

Składniki:
  • 250 g mascarpone
  • 1 żółtko 
  • 100 g cukru pudru
  • ok. 200 ml mocnej, świeżo zaparzonej kawy
  • 2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią lub 1 łyżeczka esencji waniliowej
  • ok. 16 podłużnych biszkoptów
  • 3 łyżki likieru Amaretto
Żółtko ucieramy z połową cukru i wanilią. Miksując, dodajemy po łyżce serka mascarpone. Do kawy dodajemy resztę cukru i Amaretto.
Biszkopty moczymy w kawie (nie za bardzo, by nie rozpadały się), układamy na płasko w filiżance, następnie kładziemy warstwę serka, potem kolejną warstwę biszkoptów w kawie.
Wierzchnią warstwę powinna stanowić warstwa z sera.
Wierzch oprószamy kakao przesianym przez sitko i wstawiamy na kilka godzin do lodówki.


Smacznego!

3 komentarze:

  1. oj, Kochana, rewelacja moja;)
    kocham tiramisu!;D

    OdpowiedzUsuń
  2. niby takie nie dziecięce ciasto ( przynajmniej tak mówią - bo kawa, prawda? ) a i tak się wszyscy zajadają tzn. te dzieci małe i duże ;p
    pozdrawiam,
    Szana,
    www.gastronomygo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem zdania, że dla dobrego tiramisu magisterkę można porzucić :D A to zdecydowanie kwalifikuje się do kategorii DOBRE a nawet BARDZO dobre!

    OdpowiedzUsuń